83 odpowiedzi w tym temacie

[Sklep.Mizar.com.pl]

Zgadza się, ale taka pułapka na muchy i bąki nie do końca jest skuteczna tak jak wspomniany oprysk. Ważnym elementem jest też stosowanie co roku innej substancji, bo muchy się uodpornią. I tak w praktyce nie wyeliminujemy problemu całkowicie, ale znacznie go ograniczymy.

[Bogdan53]

Z ciekawości poczytałem trochę o tej pułapce i nie powiem, brzmi ciekawie, może kiedyś się skuszę. Póki co stosuję środek diablo forte, jest skuteczny i długotrwały. Dodatkowo do oprysku dodaję 2 łyżki cukru pudru, stosuję go już dłuższy czas i zastanawiam się nad wypróbowaniem czegoś innego. Macie jakieś propozycje ?

[kunek]

ta pułapka na muchy w oborze się nie nadaje, niestety środki chemiczne są najskuteczniejsze w takim przypadku

[maz]

ta pułapka na muchy w oborze się nie nadaje, niestety środki chemiczne są najskuteczniejsze w takim przypadku

Potwierdzam. Efekt jest bardzo mizerny. Ja mam stado 30 krów, spróbowałem tego specyfiku i nie poskutkował. Niedawno kupiłem Ascyp Kombi i jestem zadowolony.

[benq]

Każdy ma swoje typy dotyczące wyboru oprysku, ale zgodzę się w 100%, że z roku na rok trzeba zmieniać oprysk, wtedy jest większa skuteczność.Akurat ja kupuję środek deadyna na muchy i reset strong.

[AntekPodlasie]

To prawda, co roku lepiej zmieniać środek.

[Sklep.Mizar.com.pl]

I ten środek reset strong faktycznie pomaga? Bo akurat tutaj co do niego to opinie również są podzielone, ale i tak skuteczność powinna być zdecydowanie lepsza niż w przypadku zwykłej pułapki.

[benq]

Według mnie, reset strong jest skutecznym środkiem. Wiadomo, że nie wypleni wszystkich much, ale różnica jest zauważalna. Nie ma nawet co porównywać. Zresztą chyba jeszcze nie wynaleźli takiego oprysku, który wyeliminuje wszystkie muchy.

[Magro]

Polecam aspermet, niewiele kosztuje a świetnie działa

[DuzyGrzegorz]

Ja używam różnych środków opartych na syntetycznych pyrethroidach. Wprawdzie nie działają długo ale są dość bezpieczne. Kupuję prawie zawsze u weterynarza. Pozdrawiam!

[crazy333]

To opakowanie 100 ml za dużo nie wystarczy jeśli ktoś ma większy budynek, najlepiej od razu opakowanie litrowe minimum, i korzystniej wychodzi cenowo. Aspermet jest dośc drogim środkiem ja na razie stosuje sam ascyp i działa bardzo dobrze a cenowo jest tańszy  

[notpil]

Ja u siebie mam rozwieszone duże lepy na muchy. Jednak u mnie z powodu dużej ilości much jest on szybko zapełniony. W weekend zrobiłem oprysk preparatem penta i wywiesiłem nowe lepy. Myślę, że powinno to pomóc Znajomy też robił tym oprysk i byl zadowolony- zobaczymy po czasie jak się to sprawdzi u mnie.

[sandzia111]

My w lepy się nie bawimy za dużo roboty co dzień minimum wymiana, a po wypryskaniu 2-3 tygodnie i spokój  

[kolejarz]

Co się robi, że środki na muchy nic nie działają?

Weterynaria namówiła mnie na zakup LD 100 CONCATC B 500, no i nic nie zadziałało. Jak takie oszustwa tępić wśród handlarzy bo ten preparat 0,5 L kosztował 150 zł. W tym roku już wydałem  600 zł na preparaty muchowe i żaden nie działa skutecznie.

[DuzyGrzegorz]

Najpierw przekonaj się czy działa bo to że są nadal muchy nie oznacza że nie działa. Jeżeli w otoczeniu budynków inwentarskich jest "wylęgarnia much" to ich napływ jest tak duży że efektu nie widać co nie oznacza że efektu nie ma. Sprawdź czy w pomieszczeniach inwentarskich nie jest zbyt gorąco, czy nie ma zbyt dużego przepływu powietrza co uniemożliwia osiągnięcia odpowiedniego stężenia w powietrzu substancji aktywnej, czy w powietrzu pomieszczenia nie ma zbyt dużego stężenia substancji które neutralizują substancję czynną. Najczęstszą przyczyną braku efektu substancji do oprysku jest zbyt szybka wymiana powietrza i przewiew powoduje że substancja aktywna w pomieszczeniu inwentarskim nie osiąga stężenia koniecznego do działania. W takim przypadku należy na muchy stosować inne metody. Moim zdaniem ostrożnie Kolego z tym "oszustwem". Pozdrawiam!

[henryk]

ja nie mam obory,natomiast w kurniku było milion much i gość polecił mi EXiT 100,,100g/10l wody ,100 g kosztuje 30zł ale rewelacja,dobrałem ze 3l i wypryskałem w kurniku po godzinie zajrzałem nie było ani jednej muchy-pozdrawiam

[Vademecum]

muchy sie uodparniają. warto zastanowić się skąd sie biorą. ja stosowałem agite i z powodzeniem. tyle że nie robiłem tak jak zalecali nasączyć paski i wieszać. malowałem pędzlem miejsca gdzie siadały muchy, nasłonecznione to jest futryny okien drzwi , wygrodzenia tam gdzie zwierzęta nie sięgały.było widać zwłoki więc działało. kolejna rzecz czego nikt nie zaleci to insektycyd na obornik, gnojówke i miejsca mokre. Ważne! insektycyd tam gdzie niema zwierząt i pamiętać trzeba by nie przenieść trucizny na butach . a najistotniejszy jest porządek. niemoże być mokrych frakcji w budynku ponad dobe. w suchym sie nie lęgną. najskuteczniej zwalcza sie je jak sie pokazują tj. od kwietnia. . po agicie jeśli mucha siadła to po 30 sekundach spadała, a jeśli odleciała to niedaleko i to są moje obserwacje. kolego czy oszóstwo sprawdzisz pomaluj roztworem miejsce i patrz czy są zwłoki much. też jak środek wysxhnie to może nie działać. dlatego niewierze środką przeciw muxhą do oprysku. jeśli nie działa daj 5-10 razy większe stężenie. Jak jest dużo much poza chosowlą to oprysk olejem napędowym kosi je w locie i też ON jest herbicydem totalnym tylko cza mieć dobre uszczelki w opryskiwaczu bo rozpuści. Panowie w rolnictwie cza myśleć i mieć pomysły by niedać sie zeżreć !!!

[ZaopatrzenieRolnictwa]

Panowie na forum był już bardzo podobny temat odnośnie problemu much w oborze, dla zainteresowanych podsyłam link do poczytania, może komuś się przyda

 http://www.rolnik-fo...rodek-na-muchy/

[roman1]

U mnie dosłownie nic nie pomogło. Nic a nic. Próbowałem wszystkiego (w granicach rozsądku), a i tak muchy cały czas są. Lampy jako tako dawały efekty, ale z drugiej strony dość spory koszt, awaryjność, energia, ciężko u mnie o dobre połączenie z gniazdkiem (stare budownictwo). 

[crazy333]

KOlego jakich środków w takim razie używałeś? chodzi mi o preparaty do sporządzania roztworów wodnych i pryskania / malowania ścian. To jest ważne, ponieważ dziwi mnie że nic nie pomogło...