Pytanie to zadaję nie jako potencjalny dostawca surowca w rozumieniu kogoś kto takowe gałęzie oferuje na sprzedaż, ale jako ewentualny kupiec. Jaka Waszym zdaniem cena za gałęzie powinna być dopuszczalna, w sytuacji gdy osoba która wykupuje je w lesie i robi samodzielnie płaci za metr 12 zł. W mojej okolicy wszyscy za metr gotowych chcą od 100 zł wzwyż. Jak to wygląda w Waszej okolicy? Pozdrawiam.
Pytanie o gałęzie.
#1
Napisano 30 wrzesień 2015 - 09:09
#2
Napisano 30 wrzesień 2015 - 09:18
#3
Napisano 30 wrzesień 2015 - 10:06
U mnie sosnowe po 90zł, olszak i brzoza 100-120zł, dębina i jesion od 140zł / metr
#4
Napisano 30 wrzesień 2015 - 10:59
#5
Napisano 30 wrzesień 2015 - 12:49
Nie, drewno opałowe. Gałęzie idą w duży rębak i ogrzewają tym dwie szkoły i teraz gmine też chyba.
Gałęzie z rowów tak samo.
#6
Napisano 30 wrzesień 2015 - 16:28
Buk, jawor, grab
#7
Napisano 01 październik 2015 - 08:48
#8
Napisano 01 październik 2015 - 09:07
Koledzy jeżeli jest rezerwat ,jak u mnie w większości Bory Tucholskie ,to tylko grube zabierają reszta zostaje .Natomiast na zrębach gałęzie rozdrabniają i nic nie można zabrać .Po za strefą jest normalnie i gałęzie można też zabierać .Wałki cenią ok 110-120 zł brutto kubik sosna ,świerk .Dąb kubik 190 zł brutto Za gałęzie wołają od 50 zł sosnowe metr przestrzenny ...często gęsto jest to towar z przecinki do 100 zł kubik liściaste z dowozem grube ze zrębu .Z pocięciem od metra liczą sobie od 20 zł wzwyż .
#9
Napisano 01 październik 2015 - 13:02
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych