Witam serdecznie planuje małą przybudowę do budynku. Jest małe ale. Przy ścianie do której planuje przybudowę (jakieś 1m od niej) biegnie kabel elektryczny ( mówiąc potocznie prąd do sąsiada). Tak jest od lat 80tych. Wówczas nikt nie myślał, że kiedykolwiek będzie tam coś budowane. Nie jestem do końca pewien, ale istnieje hipoteza, że tego kabla nie ma na planach postaram się o sprawdzić. Teraz moje pytanie jeśli ten kabel jest na planach ile będzie kosztować jego przesunięcie ( z sąsiadem się średnio dogaduje), jakie są tego koszta, i jak długo trwa operacja. Z kopaniem nie mam problemu brat ma koparkę chodzi o kwestie formalną.
Przesunięcie kabla elektrycznego
#1
Napisano 18 czerwiec 2015 - 18:24
#2
Napisano 18 czerwiec 2015 - 22:30
Nie ma znaczenia czy linia jest ujawniona w księdze wieczystej jako służebność, czy jest na tzw. „podkładach geodezyjnych”. Zgodnie z art. 49 kodeksu cywilnego zakład energetyczny do którego należy przyłącze może korzystać z pasa gruntu, pod którym znajduje się przyłącze za zgodą właściciela gruntu lub bez. Twoje uprawnienia jednak zależą od tego czy zakład energetyczny wybudował przyłącze za Twoją zgodą lub bez takiej zgody, o czym dalej. Musisz jednak mieć na uwadze, że nie ma przepisu w ustawie prawo energetyczne ani w żadnej innej ustawie nakazującego zakładowi energetycznemu obowiązek zmiany przebiegu sieci czy przyłącza na wniosek właściciela gruntu bez względu czy jest umowa czy jej nie ma, czy są na mapach czy nie są tam naniesione. Zatem to właściciel gruntu ma prawo wystąpić do zakładu energetycznego o warunki przebudowy przyłącza. Sąsiad do którego prąd dochodzi przez przyłącze na Twoim gruncie nie ma nic do tego i nawet nie ma prawa złożyć takiego wniosku. Jeżeli zakład energetyczny odmówi Ci wydania warunków przesunięcia wtedy możesz wystąpić do sądu. Istnieje możliwość dochodzenia od zakładu energetycznego przesunięcia linii energetycznej z dotychczasowej lokalizacji na nową, co wynika z treści art. 222 § 2 kodeksu cywilnego, z którego wynika, że „przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń”. Z przepisu tego wynika, że musi być to działanie takie jak opisane np. w wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 6 stycznia 2005 r. w sprawie III CK 129/2004. Sąd Najwyższy przyjął, „... naruszenie własności, uzasadniające roszczenie negatoryjne z art. 222 § 2 kodeksu cywilnego występuje w przypadku bezprawnego, fizycznego oddziaływania na rzecz lub jej właściciela w taki sposób, że utrudnia ono lub uniemożliwia wykonywanie władztwa nad rzeczą. Nie stanowi natomiast naruszenia własność nieruchomości działanie podejmowane na takiej wysokości i na takiej głębokości, że nie narusza to społeczno – gospodarczego przeznaczenia gruntu (art.143 kodeksu cywilnego)”. Żeby można było na podstawie art. 222 § 2 kodeksu cywilnego konieczne jest udowodnienie przez Ciebie że przyłącze zostało przeprowadzona przez Twoją działkę z naruszeniem prawa. Jeśli zakład energetyczny (albo jego poprzednik prawny) wybudował bez zgody właściciela właściciela Twojego gruntu możesz wygrać, ale pamiętaj że to Ty musisz udowodnić. Ponadto nawet jeżeli udowodnisz bezprawność działań zakładu energetycznego to sąd może na podstawie art. 5 kodeksu cywilnego który mówi że „nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego” i bardzo często to robi. Najczęściej sądy piszą w uzasadnieniu odmowy nakazania przesunięcia przyłącza, że konieczność odcięcia od prądu na czas dokonywania przebudowy linii znacznych ilości odbiorców. W Twoim przypadku jest jeden odbiorca więc szansa jest, jednak uzależniona którą nogą sędzia wstanie z łóżka.
W przypadku gdy przebieg przyłącza został uregulowany w umowie (pisemnej lub ustnej jednak istnienie tej drugiej trudno będzie udowodnić), można żądać na podstawie art. 3571 kodeksu cywilnego - „jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy ....”. Nawet jeżeli sąd zmieni w umowie przebieg linii może Ciebie obciążyć kosztami, może kosztami obciążyć zakład energetyczny lub podzielić koszty między Ciebie i zakład energetyczny biorąc pod uwagę w czyim interesie jest ta zmiana, więc złudzeń nie miej.
Jeżeli przyłącze jest co najmniej 30 lat bez zgody właściciela Twojego gruntu, to jeżeli wystąpisz z roszczeniem z art. 222 § 2 kodeksu cywilnego, zakład energetyczny wystąpi o zasiedzenie służebności przesyłu.
Nie wiem czy o to Ci chodziło. W przypadku np. przyłącza wodnego lub kanalizacyjnego jest analogicznie. Pozdrawiam!
#3
Napisano 18 czerwiec 2015 - 22:51
Ale z kosztami to być może różnie, a będą wysokie. Projekt, zmiany w mapkach to są największe koszty.
#4
Napisano 19 czerwiec 2015 - 16:39
to z jakimi kosztami mogę się liczyć
#5
Napisano 19 czerwiec 2015 - 16:42
z sąsiadem się nie dogadam to pewne... Zgoda pisemna ówczesnego właściciela mojej działki była ( mojej babci). Przyłącze jest ok. 30lat. Obecnie niedaleko idzie druga linia elektryczna w pasie drogowym. Więc co mam teraz zrobić i jakie koszta bo przez ten kabel nie mogę nic wybudować
#6
Napisano 19 czerwiec 2015 - 17:47
Może spróbuj wystąpić na podstawie art. 3571 kodeksu cywilnego i negocjuj żeby coś pokryli. Co do kosztów to nie wiadomo co jest na mapie podstawowej, a piszesz że nie ma tam przyłącza wiec może być sporo za inwentaryzację choć nie musi. Koszt projektu, wykonawstwa, materiałów, inwentaryzacji, wyłączenia linii nie potrafię podać bo nie znam szczegółów. Pozdrawiam!
#7
Napisano 19 czerwiec 2015 - 19:13
A jak blisko mogę kopać fundament od takiego kabla ??
#8
Napisano 19 czerwiec 2015 - 20:38
Podstawą jest niemożliwość korzystania z Twojej własności którą jest nieruchomość. A sąsiad może nawet o niczym nie wiedzieć!!!
Poprostu zakopuje się nowy kabel tam gdzie ma iść i jak jest wszystko gotowe to wyłącza się dopiero prąd i robi przyłącza. tj. kilka godzin.
Możesz kopać metr od kabla
#9
Napisano 19 czerwiec 2015 - 20:51
Znajomy ostatnio przesuwał 2 slupy to zapłacił 3tyś z tym że to poszło tak trochę na "lewo" bo nic nie zmieniali w planach bo chodziło o przesunięcie slupów o jakiś 1m co by były w granicy a nie w polu a taka odległość mieściła sie w granicach błędu jak to elektryk stwierdził a gdyby chciał tak wszystko legalnie z mapami itd to by go kosztowało co najmniej drugie tyle albo i więcej bo przecież biurokracja kosztuje więc koszt może zależeć od ludzi z jakimi ma sie do czynienia.
Pozdrawiam
#10
Napisano 19 czerwiec 2015 - 21:12
#11
Napisano 19 czerwiec 2015 - 22:51
Według aktualnie obowiązującej normy N SEP-E-004 minimalna odległość kabla o napięciu równym 30 kV lub mniejszym od fundamentu budynku wynosi 50 cm. W twoim przypadku jest to 0,4 kV. Jeżeli Twój grunt to użytki rolne to kabel musi być zakopany na co najmniej 90 cm, w przeciwnym wypadku jest to 70 cm. Pozdrawiam!
#12
Napisano 23 lipiec 2015 - 11:56
Na Twoim miejscu wszystko załatwiłbym oficjalnie,czyli na początek udał się do elektronwi i poprosił o przyłączenie do sieci elektrycznej,dzięki temu wszystko masz legalnie i bez nerwów w czy stresu. Fakt,że trochę kosztuje ale coś za coś.
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Kabel, przesunięcie, dom
Polityka i wydarzenia rolnicze →
PRAWO I PRZEPISY →
Księgi Wieczyste po Adresie lub numerze działki anonimowoNapisany przez Taliczan , 10 wrz 2020 Księgi Wieczyste, Hipoteka i 6 więcej |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych