belarus 1025
#1
Napisano 19 kwiecień 2015 - 19:59
#2
Napisano 19 kwiecień 2015 - 20:32
Silnik kultowy, spalanie jedno z niższych biorąc ciągniki takiej samej mocy, skrzynia lepsza niż w słabszych mtz 82. Gdybym 5 lat temu miał większą kwotę na ciągnik zamiast mtz 82 szukał bym 1025.
#3
Napisano 19 kwiecień 2015 - 23:19
#4
Napisano 20 kwiecień 2015 - 06:05
Przy ruskich częściami specjalnie przejmować się nie trzeba. ta marka ma chyba najbardziej rozbudowaną sieć internetowej sprzedaży. Jest dosłownie wszystko od instrukcji, katalogu i każdej części dostępne w necie. Na allegro z 70 stron, farmexpert, kisiel, mizar, agroma i ciort wie co jeszcze.
http://www.pronar.pl...952_1025_PL.pdf
#5
Napisano 20 kwiecień 2015 - 10:00
#6
Napisano 20 kwiecień 2015 - 10:30
E tam. Hydraulika jest prosta a w 1025 zdaje się jest albo z jednym siłownikiem albo monoblok. Ogólnie wszystko jest proste do opanowania a ktoś będzie miał dość ruskiej myśli hydraulicznej za około 1000 można to wszystko wywalić i zrobić na bółgarze. Spokój na lata.
Tak czy inaczej proste w obsłudze, proste w naprawie, proste w przeróbce, bardzo szybkie w jakimkolwiek serwisowaniu bo hydraulika jest na zewnątrz, zaleta osobny zbiornik hydrauliki.
#7
Napisano 22 kwiecień 2015 - 11:10
#8
Napisano 22 kwiecień 2015 - 12:38
Wom może padać jak nie pilnowany, słaby tuz - lasze łamią się. Układ kierowniczy tylko na orbitrolu bo tamten porażka.
#9
Napisano 22 kwiecień 2015 - 21:31
W 1025 jest już tylko orbiitrol więc problemu nie ma, silnik jak kolega wspomniał kultowy zero problemów, skrzynia całkiem inna niż w 82, 820, 920, 952. Mocniejsza o wiele smarowana jak silnik olejem pod ciśnieniem z całkiem innym układem dźwigni. Wom już też mocniejszy z szersza taśmą, podnośnik dwa rodzaje z jednym tłokiem starego typu lub monoblokiem.
W monobloku są inne ramiona nie ma z nimi problemu, starego typu gną się jak je ktoś wcześniej skrzywił. Jeśli proste są ok.
Usterki trudno powiedzieć ogólnie praktycznie wszystkie są do usunięcia niewielkim nakładem finansowym i w krótkim czasie. Ogólnie częściej psuja się drobnostki niż w zachodnich ale praktycznie zawsze da się skończyć robotę a już na pewno dojechać do domu. Naprawisz szybko za drobne w kieszeni bez zmartwienia że czegoś nie kupisz lub będziesz musiał czekać ciort wie ile na części.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych