Skocz do zawartości


Zdjęcie

Cielenie krów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#1 Kronel

Kronel

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 19 listopad 2009 - 07:51

Czy macie doświadczenie w temacie wycielania krów. Chodzi mi konkretnie czy krowy cielicie sami, czy zamawiacie weterynarza. Problem jest taki że u mnie ojciec zawsze dzwonił do weterynarza. Czy problem z cieleniem był czy nie był zawsze dzwonił. Najgorsze jest to że w ten sposób sam z niczym nie potrwaił sobie poradzić i w dużej części przypadków uważam że wydawał pieniądze na darmo, chyba że krowa sama się wycieliła i nie zdążył zadzwonić. Jak to jest u was?
  • 0

#2 krzysiek

krzysiek

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 251 postów

Napisano 20 listopad 2009 - 21:13

porut to naturalna sprawa większości krów się nawet nie pomaga przyhodzi się rano i lata po oboże cielak oczyicie zdażają się komplikacje że tszeba wezwać weterynarza. gdy akcja się przeciąga a krowa niema parcia, lub długo niewidać nużek należ samemu sprawdzić czy ułożenie cielaka jest prawidlowe jeżeli nie to się dzwoni po weterynarza. miałem już w sfoim gospodarstfie cesarskie cięcie, wycinanie cielaka po kawałku.
  • 0

#3 rolnik1500

rolnik1500

    Farmer

  • Użytkownik.
  • PipPipPipPip
  • 219 postów

Napisano 21 listopad 2009 - 21:25

Też tak uważam jak krzysie. Jak nie ma problemu to nie ma. Krowa sama się wycieli w 90% przypadków albo lepiej. Jak są komplikacje to lepiej dzwonić do lekarza. Po pewnym czasie jak będziesz miał już doświadczenie to rzadziej będziesz potrzebował pomocy. Czegoś takiego jak cesarskie cięcie to nie przeżywałem. Krzysiek napisz czy zabieg się udał tzn czy krowa przeżyła?
  • 0

#4 krzysiek

krzysiek

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 251 postów

Napisano 22 listopad 2009 - 19:05

w pierwszym przypadku przeżyła ale niewstała na nagi mimo że podnosiłem ją turem na pasah w drugim przypadkó wstała jakie 8 godzin po zabiegu żyje i nawet urodziła już normalnie następnego cielaka. w przypadku wycinania cielaka po kawałku krowa to przehorowała ale żyje hociasz się już niezacieliła mimo że upłyneło już pułtora roku teras ją sprzedam
  • 0

#5 Kronel

Kronel

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 22 listopad 2009 - 20:18

A używacie takich wycielaczy - urządze do wycielania krów. Czy są przydatne, zostało troche pieniedzy z dotacji i chciałbym kupić naprawde coś przydatnego.
  • 0

#6 grzesiek12031980

grzesiek12031980

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 518 postów

Napisano 15 grudzień 2010 - 11:00

Co do tego urzadzenia to nie polecam.Sam je posiadam a uzywalem tylko raz.Najlepsze sa dwie zwykle linki.Masz lepsze wyczucie jak krowa sie cieli,kiedy ma skurcze to pociagasz.A aparatem to idzie na sile i mozna cos uszkodzic w krowie.
  • 0

#7 Kowalik

Kowalik

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 15 grudzień 2010 - 13:15

To kwestia wprawy! Jak widziałem jak super cielenie przeprowadził mój sąsiad sam przy użyciu takiego wycielacza to byłem w szoku. Większość krów cieli się sama czasem tzreba pomóc , ale jak są naprawde rpoblemy to nie dasz rady gołymi rękami.
  • 0

#8 grzesiek12031980

grzesiek12031980

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 518 postów

Napisano 15 grudzień 2010 - 14:04

Najczesciej to im bardziej bedziemy chcieli byc przy porodzie tym bardziej prawdopodobne ze krowa ocieli sie sama bez naszej obecnosci.
  • 0

#9 karamba

karamba

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 15 grudzień 2010 - 14:11

Zgadzam się z grzesiek12031980, im bardziej chcemy pomóc, doglądamy, zachodzimy do zwierzęcia tym bardziej się stresuje i idzie gorzej. U mnie najczęściej jest tak, że jak nawet w natłoku roboty zapomne o cieleniu to samo wszystko idzie super.
  • 0

#10 grzesiek12031980

grzesiek12031980

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 518 postów

Napisano 15 grudzień 2010 - 14:15

Ile nie przespanych nocy bo trzeba czuwac.A zazwyczaj rano jest niespodzianka.Ciele juz bryka po oborze.
  • 0

#11 Guest_Gość_*

Guest_Gość_*
  • Gość

Napisano 13 czerwiec 2011 - 21:39

Panowie - z wielkim szacuneczkiem oczywiście - z pewnością super orientujecie się w kwestii krowich porodów, ale z gramatyką jesteście kompletnie na bakier :( poprawna pisownia to podstawa, żeby urzędnik traktował rolnika poważnie. Czytając wasze wypowiedzi merytorycznie się zgadzam, ale gramatycznie, stylistycznie..szok! ręce opadają jakie karygodne popełniacie błędy ortograficzne!( nie wszyscy oczywiście) Proszę przestudiujcie dokładnie słownik ortograficzny i zmieńmy ten niechlubny stereotyp rolnika..tępy, zacofany, mało bystry, po prostu głupi - bo wcale tak nie jest! Pokażmy tym zadufanym urzędniczkom z ARiMR, które traktują nas " z góry" , że rolnik nie znaczy głąb. Sama mieszkam i pracuję na wsi - razem z mężem prowadzimy gospodarstwo, i strasznie wkurza mnie, gdy spotykam się z takim właśnie podejściem do rolnika. Mam nadzieję, że nie uraziłam Panów - jeśli tak to bardzo przepraszam, w każdym bądź razie nie było to moim zamiarem. Serdecznie Panów pozdrawiam i życzę sukcesów nie tylko w gospodarzeniu, lecz również w ortografii:) - rolniczka :)
  • 0

#12 Guest_uela_*

Guest_uela_*
  • Gość

Napisano 12 sierpień 2011 - 19:55

Zarozumiały "Gościu" - może otwórz coś w rodzaju -stylistyczne i ortograficzne dokształcanie rolników - a nuż może dadzą Ci nawet dotacje z Unii, bo wygląda że nie czujesz się spełniony zawodowo, Panie - bułkę przez bibułkę. Skoro zgadzasz się merytorycznie, znaczy że sens zrozumiałeś i chyba o to chodzi na tym forum, a co do gramatyki, ortografii i całego języka polskie pozostaw pole do działania kadrze nauczycielskiej.
  • 0

#13 Madi997

Madi997

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 28 sierpień 2011 - 16:39

To nie post o ortografii...Chyba, że o czymś nie wiem ;) Nigdy nie było u nas cesarki, ale nie raz krowa poroniła...Parę razy urodziła na polu obok innych. Wiem jedno, o krowę trzeba walczyć jeżeli zachoruje, bo zawsze jest szansa...U nas parę zmarnowaliśmy, ale człowiek uczy się na błędach!
  • 0

#14 grzesiek12031980

grzesiek12031980

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 518 postów

Napisano 28 sierpień 2011 - 19:16

Święte słowa Madi997.
  • 0

#15 bartek2s

bartek2s

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 10 październik 2011 - 21:17

co do tego przyrządu to ja używam i jest naprawdę dobry polecam gdy ma sie większą ilośc krów 2 osoby bez problemu dają rade obsłużyć krowę choć awaryjnie mogła by i jedna osoba.no jak odbierasz poród ręcznie to też nie na chama tylko mądrze powoli z przyrządem tak samo trzeba powoli nie spieszyć się , najpierw sprawdzic jakie jest jego ułożenie czy niema zaparcia i będzie ok.
  • 0

#16 gusiak

gusiak

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 13 listopad 2011 - 15:43

u nas krowy cielą się same, jeżeli nie stoją w oborze to na łące - w tym roku wszystkie wycielenia się tak udały. Generalnie do 6 godzin od wodnika nie ma co panikować, to naturalna sprawa.
  • 0

#17 Piotr

Piotr

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 24 styczeń 2012 - 06:21

w pierwszym przypadku przeżyła ale niewstała na nagi mimo że podnosiłem ją turem na pasah w drugim przypadkó wstała jakie 8 godzin po zabiegu żyje i nawet urodziła już normalnie następnego cielaka. w przypadku wycinania cielaka po kawałku krowa to przehorowała ale żyje hociasz się już niezacieliła mimo że upłyneło już pułtora roku teras ją sprzedam


co zrobiłeś żeby przeżyla bardzo cię prosze
  • 0

#18 Adams

Adams

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 431 postów

Napisano 24 styczeń 2012 - 11:20

Ja wzywam tylko jak cielak duży.
  • 0

#19 Rendas

Rendas

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 24 styczeń 2012 - 19:36

Dużo zależy od tego w jakiej krowa jest kondycji . Na pastwisko wypuszczam tylko jałówki i zasuszone dzięki czemu nie ma żadnych problemów z wycieleniem . Krowy rzadko cielą się same , najczęściej używamy maszynki pomocniczej do wycielenia , jest o wiele lepsza niż 10 ludzi :P .
  • 0

#20 Adams

Adams

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 431 postów

Napisano 25 styczeń 2012 - 18:23

A u mnie na odwrot:P
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych